Escape roomowa wyprawa dookoła świata - relacja zwycięzców ER CHAMP 2020
Pewnie czasami zastanawiacie się, co słychać u naszych mistrzów z poprzednich edycji ER CHAMP. My też - dlatego też mamy nadzieję, że relacja z wyprawy dookoła świata mistrzów świata ER CHAMP 2020, z której niedawno wrócili, zmotywuje Was do intensywnych przygotowań do kolejnej edycji. Zapraszamy do lektury!
Przypomnijmy: po trzech edycjach PolandEscape mistrzostwa zmieniły nazwę na ER CHAMP oraz rangę na międzynarodową. Ze względu na ogłoszoną na początku 2020 roku pandemię tymczasowo uległa zmianie formuła zawodów, która tym razem w całości opierała się na grze online typu point-and-click (obowiązywała nie tylko w kwalifikacjach jak w poprzednich latach, ale i również w finale). Kwalifikacje z dnia 12 września 2020 wyłoniły 100 najlepszych drużyn z całego świata (z 723 zgłoszonych), które zmierzyły się później w wielkim finale 21 listopada 2020. Mistrzami świata została drużyna La Compagnie Keyhole z Kanady, drugie miejsce zajął team Riddler Sukiyaki z Japonii, natomiast na trzecim miejscu podium znalazła się drużyna United Discord pochodząca z USA.
Nagrodą główną była wycieczka dookoła świata w wersji dopasowanej do obecnej sytuacji na świecie - w formie wirtualna. Drużyna odwiedziła po jednym live cam escape roomie na każdym kontynencie (gdzie było to możliwe) i spisała dla Was swoje wrażenia. Oddajemy im głos!
<<Dzięki technologii, mogliśmy cieszyć się nagrodą główną zgodnie z obietnicą: na na zwycięzców czeka wycieczka "dookoła świata escape roomów" :). Oczywiście wolelibyśmy odbyć trasę po prawdziwym świecie, ale takie mamy warunki - z drugiej strony, nie mieliśmy jet lagów i nie zgubiliśmy bagażu.
10 stycznia
Republika Południowej Afryki [Afryka] - „Master of the Game” od Intrigue Escape Room
Wcześnie weszliśmy na pokład internetu, aby udać się do Afryki Południowej. Oczywiście jest to pierwszy raz dla nas, Kanadyjczyków. Nasi gospodarze wiedzieli, że jesteśmy Championami ER i zostaliśmy ciepło przyjęci. Sam pokój był prowadzony przez awatara i był tematycznie związany z grami i łamigłówkami. Trudność była średnia, a niektóre łamigłówki wymagały ręcznych operacji, które były nieco mniej odpowiednie dla online-owego pokoju niż pozostałe. Ogólnie rzecz biorąc, świetnie się bawiliśmy, a później jeszcze sporo rozmawialiśmy z gospodarzami.
Brazylia [Ameryka Południowa] - „The world cup is ours” BH Escape
Po szybkiej podróży przez Atlantyk, dotarliśmy do Brazylii w samą porę na kolejne wyzwanie. Ten pokój był również prowadzony przez awatara, a tematem przewodnim była, jak się pewnie domyślacie, piłka nożna. Poziom trudności tego pokoju był dla nas dosyć wysoki. Zawiera on wiele fajnych łamigłówek i byłby świetnym doświadczeniem w wersji stacjonarnej. Jest atrakcyjny wizualnie i jest niezłym wyzwaniem. Zmieściliśmy się w czasie na ostatnią chwilę, ale jak wiadomo, w pokojach z awatarami dzielenie się zadaniami jest praktycznie niemożliwe.
21 stycznia
Nowa Zelandia [Australia i Oceania] - „Asylum” autorstwa EPIC Escape
Nasza ucieczka z Nowej Zelandii musiała nastąpić późno ze względu na strefę czasową. Gospodarz i awatar zabrał nas do pokoju o tematyce psychiatrycznej. Pokój był dobrze zaprojektowany i wyglądał całkiem realistycznie. Nigdy nie przeżyliśmy takiego "jump scare'a" w zdalnym pokoju. Wiele łamigłówek było nowatorskich i kilka razy zgubiliśmy się w przekombinowywaniu. Po ucieczce (na czas) odbyliśmy miłą rozmowę z naszym gospodarzem, który znał nas z innych regularnych zawodów. Czy my stajemy się sławni? :O
24 stycznia
Rosja [Azja / Eurazja] - „Secret Patient” Claustrofobii
Po czymś, co możemy nazwać niewielkim opóźnieniem, spotkaliśmy naszego awatara, Siergieja. Uprzejmie przeprowadził nas przez naszą przygodę, która wymagała nieco tłumaczenia z jego strony. Tym co nas wszystkich uderzyło, było to, jak duży był ten pokój (lub pokoje). To bym imponujący kompleks oddziału psychiatrycznego. Niektóre łamigłówki zdecydowanie lepiej rozwiązywałoby się osobiście, a kilka filmowych przerywników dawało naszemu awatarowi czas na zbudowanie niekótych elementów, co było zabawne. Zrobiliśmy pokój na czas i uratowaliśmy dzień.
7 lutego
Polska [Europa] - „Sherlock Holmes” LetMeOut
Ten pokój był bardzo dobrze urządzony, wszyscy się z tym zgodziliśmy. Nasz gospodarz / awatar / właściciel sprawił, że czuliśmy się bardzo mile widziani i wydawali się dumni z pokoju, z którym mieliśmy się zmierzyć - z oczywistych powodów. Wiele łamigłówek było bardzo kreatywnych i dobrze wykorzystywało najnowszą technologię. Po raz kolejny świetnie się bawiliśmy i mamy nadzieję, że kiedyś odwiedzimy Polskę.
USA [Ameryka Północna] - „Playground” firmy Fuzzy Logic
Po raz kolejny po drugiej stronie Atlantyku z perspektywy poprzedniego pokoju, udaliśmy się do escape roomu o tematyce placu zabaw. Nasz awatar był głęboko oddany swojej postaci i sprawił, że znów poczuliśmy się młodzi. Zagadki były sprytne i dobrze dopasowane do tematu. Ten był bliżej klasycznego pokoju, ale mimo to nam się podobał.
Mieliśmy okazję spotkać entuzjastów ER z całego świata i podzielić się informacjami o "grach ucieczkowych", naszych kulturach i być trochę mniej samotnymi w tych trudnych czasach. Wielkie dzięki, ER CHAMP!>>
Bardzo dziękujemy drużynie La Compagnie Keyhole zarówno za udział w naszych mistrzostwach, jak i za relację ze swojej podróży po escape roomach live camowych świata. Realizacja nagrody głównej przez drużynę to dla nas oficjalne "zamknięcie sezonu" - tym samym edycję 2020 możemy uznać za przypieczętowaną i zamkniętą. Bardzo cieszymy się, że mimo trudności związanych z pandemią koronawirusa udało się wybrać satysfakcjonującą formę podróży i ją zrealizować, a drużyna dobrze się przy tym bawiła. Choć wszyscy tęsknimy za pokojami stacjonarnymi (i za finałami oraz kwalifikacjami lokalnymi!), live camy okazały się być trafioną formą rozrywki dla takich fanów jak my.
Już wkrótce kolejne drużyny będą miały szansę na zdobycie tytułu mistrzów świata ER CHAMP. Coś nam jednak mówi, że La Compagnie Keyhole tak łatwo tego miana nie odda... My ze swojej strony zapewniamy, że - jak co roku! - łatwo nie będzie. Zresztą, znacie nas nie od dziś.
Podczas przygotowywania niniejszego artykułu przeglądaliśmy posty na fanpage ER CHAMP w poszukiwaniu niektórych informacji i ogarnęła nas przy tym pewna nostalgia. Te emocje, ta atmosfera, która nawet online jest po prostu niepowtarzalna... Nie możemy się już doczekać!